Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Inka z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 21729.80 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.21 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Inka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:395.25 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:21:55
Średnia prędkość:18.03 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:32.94 km i 1h 49m
Więcej statystyk
  • DST 20.05km
  • Czas 01:00
  • VAVG 20.05km/h
  • Sprzęt Author Vista
  • Aktywność Jazda na rowerze

Robota

Czwartek, 31 maja 2012 · dodano: 31.05.2012 | Komentarze 0


Kategoria Robota


  • DST 20.08km
  • Czas 01:04
  • VAVG 18.82km/h
  • Sprzęt Author Vista
  • Aktywność Jazda na rowerze

Robota

Środa, 30 maja 2012 · dodano: 30.05.2012 | Komentarze 0


Kategoria Robota


  • DST 20.35km
  • Czas 01:00
  • VAVG 20.35km/h
  • Sprzęt Author Vista
  • Aktywność Jazda na rowerze

Robota

Poniedziałek, 28 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 0

Dziś jadąc przez las do pracy minęłam się z młodym jeleniem, już dawno nie widziałam z tak bliska leśnego zwierza. Szkoda tylko że nie miałam aparatu, myślę że zrobiłabym ciekawe zdjęcie do kolekcji, no cóż innym razem.


Kategoria Robota


  • DST 20.14km
  • Czas 00:57
  • VAVG 21.20km/h
  • Sprzęt Author Vista
  • Aktywność Jazda na rowerze

Robota

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 0


Kategoria Robota


  • DST 20.24km
  • Czas 00:59
  • VAVG 20.58km/h
  • Sprzęt Author Vista
  • Aktywność Jazda na rowerze

Robota

Środa, 23 maja 2012 · dodano: 24.05.2012 | Komentarze 0


Kategoria Robota


  • DST 21.12km
  • Czas 01:01
  • VAVG 20.77km/h
  • Sprzęt Author Vista
  • Aktywność Jazda na rowerze

Robota

Wtorek, 22 maja 2012 · dodano: 23.05.2012 | Komentarze 0


Kategoria Robota


  • DST 30.68km
  • Czas 01:45
  • VAVG 17.53km/h
  • Sprzęt Author Vista
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chudów, Bujaków

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 25.05.2012 | Komentarze 0

Śliczna pogoda. Na szczęście ranne obowiązki zakończyły się wcześniej i mogłam wraz z towarzyszem, wyruszyć na krótką przejażdżkę. Szybkie przebranie się i wyjazd. Obraliśmy kurs na Chudów z nadzieją, że może właśnie dziś będą stare auta. Niestety pomyłka za tydzień będzie ta impreza a dziś byli KOMANDOSI. Za długo tam nie posiedzieliśmy. Nie chciało nam się wracać do domu, więc obraliśmy kierunek na Bujaków. Ogród w pięknym rozkwicie. Pogoda zachęciła mieszkańców aby zasiedli przy stolikach i napili się kawy, herbatki albo też jakimś smakołykiem się poczęstowali. Zapewne datki pójdą na utrzymanie ogrodu. Po obejściu ogrodu i odpoczynku obraliśmy kierunek do domu.

Ogród botaniczny w Bujakowie © Inka

Zabrze (Janek, Makoszowy, Kończyce) > Paniówki > Chudów > Mikołów (Bujaków, Paniowy) > Paniówki >> Zabrze


Kategoria Bliskie


  • DST 20.22km
  • Czas 00:58
  • VAVG 20.92km/h
  • Sprzęt Author Vista
  • Aktywność Jazda na rowerze

Robota

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 21.05.2012 | Komentarze 0


Kategoria Robota


  • DST 20.43km
  • Czas 01:01
  • VAVG 20.10km/h
  • Sprzęt Author Vista
  • Aktywność Jazda na rowerze

Robota

Niedziela, 13 maja 2012 · dodano: 14.05.2012 | Komentarze 0


Kategoria Robota


  • DST 159.47km
  • Czas 09:42
  • VAVG 16.44km/h
  • Sprzęt Author Vista
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kamień Śląski

Czwartek, 3 maja 2012 · dodano: 10.05.2012 | Komentarze 2

Witam, dla niektórych już dawno zaczął się majowy weekend, a mój zaczyna się dziś tj. 03.05. br. Już dawno zaplanowałam tę wyprawę i teraz wreszcie mogę wsiąść na dwa kółka i pojechać choć na 1 dzień. Rano trzeba było wstać, planowałam, że najpóźniej budzik obudzi mnie o 5 rano a tu proszę godzina 6 jak zwlekłam się z łóżka, szybko śniadanie, zapakować to co najpotrzebniejsze i jazda. Wyjazd spod domu (Zabrze) godzina 7:00. Dziś o tej porze drogi są puste, więc kieruję się na Sośnicę, potem Gliwice, następny cel Pławnowice. Tutaj szukam miejsca aby na chwilę odpocząć i następny przystanek pod Anabergiem, Zatrzymuję się przed Muzeum Powstań Śląskich, postanawiam zwiedzić to miejsce. Po tematycznej wystawie wchodzę na piętro na którym znajduje się wystawa przyrodnicza.

Muzeum Powstań Śląskich © Inka
Opuszczając budynek przede mną ostatnie 2km podjazdu, więc przerzutka 1/1 i pedałuję sobie, mija mnie 3 kolarzy, pedałuję dalej spokojnie i nagle słyszę jak ktoś sapie, dyszy zaraz ducha wyzionie, a to następny kolarz, troszkę starszy od tych co mnie wcześniej minęli. Jadę dalej pod górę, mijam dwóch mężczyzn, którzy dyskutowali na jakiś im znany tylko temat. Pedałuję, jeden z dwóch mężczyzn minął mnie po prostu jak motyl, lekko i swobodnie, natomiast drugi, mnie wyprzedza, zrzucał przerzutkę i słyszę w jego kole jakieś chrobotanie, musiał się zatrzymać i spojrzeć co się stało. A ja dalej jadę, jestem chyba na ostatnim za kręcie, gdy ów mężczyzna ponownie mnie mija i znów to samo chrobotanie i ponownie musiał się zatrzymać przeklął pod nosem zatrzymując się.
Na Anabergu chwilę odpoczęłam i dalej w drogę, stąd prowadzi mnie już muszla Św. Jakuba. Droga jest jak marzenie, pogoda dopisuje.
Droga do Kamienia Śląskiego © Inka
I tak w ten sposób docieram pod Pałac w Kamieniu Śl., który słynie z rodziny Odrowążów, św. Jacka i błogosławionego Czesława oraz Bronisławy.
Pałac w Kamieniu Śląskim © Inka
Pierwsze udokumentowane wzmianki pochodzą z początku XII w. Był to wówczas silny gród rycerski należących do wspomnianej już rodziny Odrowążów.
Wg. przekazu „Kroniki Polskiej” Galla Anonima w roku 1104 miał tu przebywać książę Bolesław Krzywousty.
Ważną rolę w dziejach Kamienia Śl. odegrały rodziny takie jak: Strzałów, Larischów i Strachwitzów (przy Kościele mieści się grób ostatniego członka tej rodziny).
Ciekawostką jest że II wojnę światową pałac przetrwał w stanie niemalże nienaruszonym. Został częściowo splądrowany przez wojska sowieckie w styczniu 1945r. Po wojnie urządzono tam dom dziecka. W 1958 r. na pobliskie
Lotnisko wrócili sowieci. Majątek w Kamieniu Śl. został więc zmilitaryzowany, a pałac przeznaczono na mieszkania dla wojska. W 1970 r., po uprzednim zniszczeniu, został podpalony. W 1990 r. ruiny pałacu przekazano Diecezji Opolskiej. Po ich odbudowie, w 1994 r. Biskup Opolski ustanowił tu Sanktuarium św. Jacka Centrum Kultury i Nauki Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego.
Po zwiedzeniu wnętrz, cieszę się, że choć ten jeden z nielicznych ruin pałacowych udało się przywrócić do stanu użytkowego.
Kręcę się jeszcze chwilę po placu pałacowym, udaję się pod Kościół, zwiedzam go i ruszam w drogę powrotną.
Do domu docieram na 21:20. Zmęczona ale szczęśliwa. Naładowana pozytywną energią jaką daje jazda na rowerze, mogę myśleć już o następnym wypadzie.
Zabrze (Janek) > Gliwice (Sośnica, Centrum, Łabędy) > Ligota Łabędzka > Rzeczyce > Taciszów > Pławniowice > Ujazd > Sławięcice > Zalesie Śl. > Leśnica > Góra Św. Anny > Kamień Śl. > Gogolin > Jasiona > Żyrowa > Leśnica >> Zabrze


Kategoria Dalekie