Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Inka z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 21764.87 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.21 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Inka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 112.66km
  • Czas 07:14
  • VAVG 15.58km/h
  • Sprzęt Author Vista
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Daisy w Pszczynie

Niedziela, 14 lipca 2013 · dodano: 22.07.2013 | Komentarze 0

Wyjeżdżać nie wyjeżdżać, nad takim pytaniem się zastanawialiśmy. Chmury przysłaniają to odsłaniają słońce. Pogody na necie mówią, że nie będzie padać, ewentualnie gdzie niegdzie nie wielkie opady. Co tu robić? Mamy peleryny rowerowe, więc w razie czego nie zmokniemy. Więc jeszcze trochę się ociągamy pijąc kolejną kawę. W końcu męska decyzja to w drogę.
Godzina prawie 9 rano, więc jedziemy w długich rękawach. Mkniemy sobie na rowerkach do góry św. Wawrzyńca, no nie tutaj to ja wymiękłam i powoli na przerzutce 1/1 wjechałam. Biber daleko przede mną. Ale co tam, ważny jest relaks i dojazd do miejsca docelowego jak i powrót w jednym kawałku. Więc w końcu dotarłam do Bibera, który czekał na mnie za zakrętem.

Droga do Pszczyny © Inka
Droga do Pszczyny jest urocza. W Zgonie złapaliśmy szlak Plessówki, którym docieramy do Pszczyny.
Obelisk w Kobiórze upamiętniający podobóz Auschwitz-Birkenau © Inka
Tam zwiedzamy skansen oraz zagrodę żubrów. Łączony bilet 11zł od osoby.
Skansen w Pszczynie © Inka

Mieszkaniec skansenu © Inka

Zagroda żubrów i jego mieszkańcy © Inka

Jedna z rodzin mieszkająca w zagrodzie żubrów © Inka
Krótko zwiedzamy park pałacowy a przed wyjazdem zaglądamy do muzeum Prasy Śląskiej.
Muzeum Prasy Śląskiej © Inka
Niestety przed muzeum nie ma miejsca na rowerki, ale nieopodal znajduje się parking, gdzie jest możliwość pozostawienia rowerków pod okiem parkingowego za 2zł za rowerek nie zależnie na jak długo się tam zostawia. Samo muzeum jest małe. Pani która sprzedała nam bilety, krótko nam przedstawiała najważniejsze wiadomości. A potem sami zwiedzaliśmy wystawę. Jednakże brakowało mi przy niektórych urządzeniach opisu i to jest minus. Na koniec jeszcze własnoręczny druk i do widzenia.
Poszliśmy po rowerki po drodze mijając wiewiórkę.
Żegnająca nas wiewiórka © Inka
I tak po woli wyjeżdżając z Pszczyny kierujemy się na Promnice pod zamek myśliwski, a stamtąd to już do Zabrza.
A pod zamkiem myśliwskim © Inka
Aura nas nie zawiodła a sama wycieczka była przyjemna.

Zabrze > Bujaków > Zawiść > Mościska > Zgoń > Kobiór > Pszczyna > Kobiór > Promnice > Gostyń > Wroni Kąt > Zawiść > Bujaków > Paniowy > Zabrze


Kategoria Dalekie



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa stawy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]