Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Inka z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 21764.87 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.21 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Inka.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 159.47km
  • Czas 09:42
  • VAVG 16.44km/h
  • Sprzęt Author Vista
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kamień Śląski

Czwartek, 3 maja 2012 · dodano: 10.05.2012 | Komentarze 2

Witam, dla niektórych już dawno zaczął się majowy weekend, a mój zaczyna się dziś tj. 03.05. br. Już dawno zaplanowałam tę wyprawę i teraz wreszcie mogę wsiąść na dwa kółka i pojechać choć na 1 dzień. Rano trzeba było wstać, planowałam, że najpóźniej budzik obudzi mnie o 5 rano a tu proszę godzina 6 jak zwlekłam się z łóżka, szybko śniadanie, zapakować to co najpotrzebniejsze i jazda. Wyjazd spod domu (Zabrze) godzina 7:00. Dziś o tej porze drogi są puste, więc kieruję się na Sośnicę, potem Gliwice, następny cel Pławnowice. Tutaj szukam miejsca aby na chwilę odpocząć i następny przystanek pod Anabergiem, Zatrzymuję się przed Muzeum Powstań Śląskich, postanawiam zwiedzić to miejsce. Po tematycznej wystawie wchodzę na piętro na którym znajduje się wystawa przyrodnicza.

Muzeum Powstań Śląskich © Inka
Opuszczając budynek przede mną ostatnie 2km podjazdu, więc przerzutka 1/1 i pedałuję sobie, mija mnie 3 kolarzy, pedałuję dalej spokojnie i nagle słyszę jak ktoś sapie, dyszy zaraz ducha wyzionie, a to następny kolarz, troszkę starszy od tych co mnie wcześniej minęli. Jadę dalej pod górę, mijam dwóch mężczyzn, którzy dyskutowali na jakiś im znany tylko temat. Pedałuję, jeden z dwóch mężczyzn minął mnie po prostu jak motyl, lekko i swobodnie, natomiast drugi, mnie wyprzedza, zrzucał przerzutkę i słyszę w jego kole jakieś chrobotanie, musiał się zatrzymać i spojrzeć co się stało. A ja dalej jadę, jestem chyba na ostatnim za kręcie, gdy ów mężczyzna ponownie mnie mija i znów to samo chrobotanie i ponownie musiał się zatrzymać przeklął pod nosem zatrzymując się.
Na Anabergu chwilę odpoczęłam i dalej w drogę, stąd prowadzi mnie już muszla Św. Jakuba. Droga jest jak marzenie, pogoda dopisuje.
Droga do Kamienia Śląskiego © Inka
I tak w ten sposób docieram pod Pałac w Kamieniu Śl., który słynie z rodziny Odrowążów, św. Jacka i błogosławionego Czesława oraz Bronisławy.
Pałac w Kamieniu Śląskim © Inka
Pierwsze udokumentowane wzmianki pochodzą z początku XII w. Był to wówczas silny gród rycerski należących do wspomnianej już rodziny Odrowążów.
Wg. przekazu „Kroniki Polskiej” Galla Anonima w roku 1104 miał tu przebywać książę Bolesław Krzywousty.
Ważną rolę w dziejach Kamienia Śl. odegrały rodziny takie jak: Strzałów, Larischów i Strachwitzów (przy Kościele mieści się grób ostatniego członka tej rodziny).
Ciekawostką jest że II wojnę światową pałac przetrwał w stanie niemalże nienaruszonym. Został częściowo splądrowany przez wojska sowieckie w styczniu 1945r. Po wojnie urządzono tam dom dziecka. W 1958 r. na pobliskie
Lotnisko wrócili sowieci. Majątek w Kamieniu Śl. został więc zmilitaryzowany, a pałac przeznaczono na mieszkania dla wojska. W 1970 r., po uprzednim zniszczeniu, został podpalony. W 1990 r. ruiny pałacu przekazano Diecezji Opolskiej. Po ich odbudowie, w 1994 r. Biskup Opolski ustanowił tu Sanktuarium św. Jacka Centrum Kultury i Nauki Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego.
Po zwiedzeniu wnętrz, cieszę się, że choć ten jeden z nielicznych ruin pałacowych udało się przywrócić do stanu użytkowego.
Kręcę się jeszcze chwilę po placu pałacowym, udaję się pod Kościół, zwiedzam go i ruszam w drogę powrotną.
Do domu docieram na 21:20. Zmęczona ale szczęśliwa. Naładowana pozytywną energią jaką daje jazda na rowerze, mogę myśleć już o następnym wypadzie.
Zabrze (Janek) > Gliwice (Sośnica, Centrum, Łabędy) > Ligota Łabędzka > Rzeczyce > Taciszów > Pławniowice > Ujazd > Sławięcice > Zalesie Śl. > Leśnica > Góra Św. Anny > Kamień Śl. > Gogolin > Jasiona > Żyrowa > Leśnica >> Zabrze


Kategoria Dalekie



Komentarze
Inka
| 11:07 poniedziałek, 14 maja 2012 | linkuj Również dziękuję. Myślę że następne również będą tak ciekawe. Wiatru w plecy :)
biber
| 19:03 piątek, 11 maja 2012 | linkuj Dziękuję za wspólną wycieczkę
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ludzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]